poniedziałek, 5 marca 2012

Zapowiedź do testu.... Avene Triacneal

Od pewnego czasu walczę z bliznami po trądziku, które zostały na moich policzkach. Większe blizny już zaleczyłam ale moja skóra wciąż pozostawia mi wiele do życzenia:
Oto mój nieszczęsny policzek aktualnie...mogę was zapewnić, że było gorzej blizny były przeogromne... Obecnie jestem dość zadowolona z mojej cery (gdy jest pokryta podkładem) ale chciałabym też posiadać możliwość nie korzystania z make-up`u stąd moja chęć do dalszego leczenia skóry. [o tym czym leczyłam twarz poprzednio opowiem niebawem]. Zachęcona filmikami na youtube i dość pozytywnymi ocenami na wizaż.pl postanowiłam spróbować TriAcneal`u z Avene (apteki/superpharm od 45-60 zł)  






Z zapowiedzi bloggerek wynika, że czekają mnie tygodnie/miesiące uniesień i zwątpień. I tak.... zgodnie z wieloma opiniami po kilku (w moim wypadku 3.) dniach od użycia następuje wysyp trądziku [nawet jeśli twoja skóra była wyleczona pod wpływem kwasów zawartych w kosmetyku, zacznie wydalać toksyny stąd ta niemiła niespodzianka.] Partią twarzy, którą zaniedbałam była broda tak też mój wysyp to 8 "romantycznych" ropniaków na brodzie. Ale bez obaw! TriAcneal ma złuszczać stary naskórek i pobudzać wytwarzanie nowego ( dzięki czemu blizny się spłycą aż w końcu znikną- oby! ) Oczywiście by złuszczyć go, specyfik przesusza naskórek, dlatego pojawiające się zmiany trądzikowe szybciej się zasuszają i znikają. Zapewne za niedługi czas będę wyglądać jak osoba poparzona słonecznie tudzież jak stara babcia :) Ważne jest więc by rano mocno nawilżać skórę (krem używamy na noc/najlepiej miejscowo). Kolejna rzecz, używając triacneal`u  nie należy eksponować twarzy na słońce, dlatego jeśli jesteś osobą kochającą słońce, kurację zacznij na jesieni. Lecz jeśli tak jak ja unikasz słońca jak ognia, lub przynajmniej nie opalasz się do czerwoności, wystarczy że użyjesz na twarzy kremu/ fluidu z filtrem.

Z zapowiedzi to będzie na tyle :) O efektach działania kremu będę zdawać relację raz na jakiś czas (raz na tydzień/dwa tygodnie) trzymajcie kciuki żebym wytrwała wszelkie załamania , no i żeby krem zadziałał.
Buziaki :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz