Mam chwilę ferii więc wybrałam się do domku. Oczywiście w podróży dzieją się różne rzeczy i tak na przykład nasza kosmetyczka może zaliczyć niefortunny upadek :(
Jeśli tak się zdarzyło, a wasz puder lub cienie się pokruszą.... to jeszcze nic straconego!
Co robić? To proste!
Spękany puder/cień zakryjcie folią i rozbijcie go jeszcze trochę (żeby wytworzyło się trochę proszku)
następnie bierzemy pędzelek i alkohol (ja miałam w szafce tylko amol - ale też dał radę! )
Odratowany puder MaxFactor, który osobiście wielbię..... Widać jeszcze plamę z alkoholu , ale bez obaw- wyschnie :) |
....
Co do kosmetyków- w dalszym ciągu testuje Eveline 8w1 więc cierpliwości... przyjrzę się także kremom pod oczy, bo coś ostatnio atakują mnie paskudne sińce!
Całuję i życzę powodzenia w ratowaniu kosmetyków :)
Może masz jakieś sprawdzone produkty, bądź też sposoby, by utrzymać włosy w dobrej kondycji? Btw Twoje wyglądają, jakby miały się świetnie :).
OdpowiedzUsuńOk, jak tylko wrócę do Bydgoszczy, opracuję jakiś art. na temat mojego włosia :)
OdpowiedzUsuń